Kolejnym szokiem, który czekał na Turnera podczas podróży, było holenderskie malowidło z XVII wieku – brytyjski malarz pejzażowy niespodziewanie odkrył utalentowanych poprzedników. Pod wpływem „małego Holendra” Turner zaczyna zwracać coraz większą uwagę na chwilowy stan natury; miękkie, nastrojowe światło zastępuje jasne, alarmujące światło w duchu Wrighta, nowy styl został ujęty w serię pejzaży stworzonych podczas licznych podróży artysty po Wielkiej Brytanii; delikatne różnice tonalne i delikatna gra słynnych angielskich mgieł stają się głównym obiektem zainteresowania mistrza.
Aby podkreślić grę Valerie Turner po raz pierwszy odmówił tradycyjnych glebie brunatnej lub złote w kolorze i wykorzystywane białym tle, przypominający podstawę akwarele, co pozwoliło tony brzmią wyraźniej i jednocześnie pozwoliły na znacznie rozjaśnić paletę. Według trafnej uwagi jednego z krytyków, jego prace wystawione w Akademii w 1819 r. Niemal oślepiły publiczność. A dziś płótna Turnera wyglądają uderzająco jasno i nasycone światłem obok dzieł współczesnych mu ludzi.
Podobny efekt stał się powszechny dopiero pod koniec XIX wieku – począwszy od francuskich impresjonistów, malarze używali wyłącznie białego podłoża do pracy. W tym samym okresie Turner zaczął systematyzować swoje graficzne dziedzictwo. Po serii akwafort i Mezzotinta z widokiem Brytanii, opublikowane w 1814 roku, wywarł ogromny wpływ na rozwój techniki grawerowania w Wielkiej Brytanii – rysunek na pokładzie najlepszych odcieni światła i cienia wymaganych przez rytownika wysokich kwalifikacjach zawodowych.
W sierpniu 1819 r. – lutym 1820 r. William Turner odbył podróż do Włoch, będąc jednym z pierwszych w ogromnym strumieniu artystów, pisarzy, studentów i próżnych turystów, którzy chcieli podziwiać grę fal w kanałach weneckich, luksusową zieleń rzymskich willi i magiczne światło neapolitańskich zachodów słońca. Zwiedzając Rzym, Wenecję, Florencję i Neapol, zamienił ideę swoich współczesnych o tym kraju, doceniając nie dziedzictwo starożytnej kultury, ale specyficzną lekką i miękką grę kolorów śródziemnomorskiej przyrody.
We włoskich obrazach Turnera z lat dwudziestych XIX wieku, wpływ akademickiego kontynentu jest odczuwalny, a gigantyczne wymiary obrazów i mitologiczne postacie, które często pojawiają się w kompozycji, przypominają, że ich autor nigdy nie opuścił idei uwieczniania się w „wysokim gatunku”. Akwarele powstałe w tym okresie mają zupełnie inną naturę: podczas gdy tradycyjna biała baza migrowała do obrazów Turnera, tutaj coraz częściej używa przyciemnianego niebieskiego papieru. W palecie artysty zaczyna dominować kolor żółty, pomarańczowy i czerwonawy.
Schemat kolorów, oparty na kombinacji niebieskich, żółtych i czerwonych odcieni, stał się podstawą schematu kolorów późniejszych prac mistrza, z którego zaczyna korzystać również w obrazach. Dzięki wynalezieniu nowego żółtego pigmentu na bazie chemicznej, Turner przenosi efekt jasnego światła słonecznego na obrazy olejne.