„Różowy” okres zachowuje ogólnie ponure uczucie, wpuszczając jednak nuty życia w różowo-złote szkarłatne odcienie. Na tych zdjęciach pojawia się cień ruchu, lekkość. W okresie „różowym” powstaje „Rodzina akrobata z małpą”. Dziwne, ale artysta, który wcześniej odrzucił proste ludzkie radości, zaczął pisać ludzi zjednoczonych przez zwykłą ludzką wspólnotę.
Trupa cyrkowa, odcięta od świata zewnętrznego, jest w sobie niezwykłą powinowactwem. Postać cyrkowego arlekina, delikatnie i czcigodnie pochylającego się nad dzieckiem w ramionach kobiety, i małpy siedzącej u stóp artystów wywołują współczucie i ledwie odczuwalne uczucie czegoś niezwykle silnego i znaczącego, które łączy ich losy.
Podczas swojego udziału w Ruchu Oporu, Froncie Ludowym, Picasso wydawał się czerpać inspirację z życiodajnego źródła. Jego dzieła, niezwykle owocne, po raz pierwszy zaczynają naprawdę istnieć dla ludzi. Są to pejzaże, martwe natury, portrety, monumentalne płótna, zespoły dekoracyjne, litografie, rzeźby, ilustracje do książek. Nadzieja, światło, ironiczna protekcja zastępują wyalienowaną sarkazmość, która szalała wcześniej w Picassie. Wybór artysty na Światową Radę Pokoju w 1950 roku oznaczał uznanie przez ludzkość wkładu wielkiego artysty w walkę o pokój.
Szybka historia jednego z najsłynniejszych obrazów Picassa rozpoczęła się wiosną 1937 r., Kiedy hitlerowskie bombardowanie zniszczyło baskijskie miasto Guernica. Hiszpański poeta i wybitna postać publiczna Rafael Alberti wspominał później: „Picasso nigdy nie był w Gurney – v ke, ale wiadomość o zniszczeniu miasta uderzyła go jak cios z rogu byka”. Rzeczywiście, to płótno ma 3,5 metra wysokości i około 8 metrów szerokości, Picasso napisał w niecały miesiąc.
Picasso wziął za podstawę fabułę i kompozycję obrazu, a nie rozwój prawdziwego wydarzenia, ale skojarzone powiązania obrazów zrodzonych przez jego zszokowaną świadomość. Obrazy obrazu są przesyłane w uproszczony sposób, z generalizacją pociągnięć – rysuje się tylko to, czego nie można pominąć, wszystko inne jest odrzucane. Na twarzach matki i mężczyzny, zwróconych do widza, pozostają tylko szeroko otwarte usta w krzyku, widoczne otwory nozdrzy, poruszające się gdzieś nad czołem oka. Każda indywidualność, jakiekolwiek szczegóły byłyby tutaj zbędne, mogły się rozdzielić i tym samym zawęzić ogólną ideę.
Tragiczne uczucie śmierci i zniszczenia Pablo Picasso zaryzykowało agonię samej formy artystycznej, która rozbija przedmioty na setki małych fragmentów. Obok matki, trzymając w ramionach martwe dziecko z odrzuconą głową, stoi byk z wyrazem ponurej obojętności na twarzy. Wszystko wokół umiera, a tylko ten byk unosi się nad upadłym ludem, trzymając go nieruchomo na oczach.
Ten kontrast obojętności i cierpienia w pierwszych szkicach Guernica był niemal głównym wsparciem całego obrazu, ale Picasso nie zatrzymał się tam, a po prawej stronie płótna, obok człowieka, który podniósł ręce, pojawiły się dwie ludzkie twarze – niespokojny, napięty ale z cechami niezniekształconymi, pięknymi i zdeterminowanymi.