Oto płótno surrealisty Salvadora Dali. To dziwna praca z ciekawą historią. Jest nieco biograficzna i, jak sugerują krytycy, uosabia protest i zemstę autora wobec jej siostry Anny Marii w odpowiedzi na książkę napisaną przez nią w 1949 roku. I tak prehistoria płótna trafia do odległej młodości Dalego, kiedy jego siostra była jedyną muzyką artysty. Anna Maria była wzorem dla utalentowanego brata, pozostawiając ślad w jego twórczości. W najbardziej nieprzewidywalnych perspektywach, pozach i motywach była dziewczyna w obrazach swojego starszego brata i mentora po śmierci matki.
Jednym z nich była „Figura przy oknie” w 1925 roku. Artysta miał zaledwie 21 lat, ale tajemniczy surrealizm i rozpoznawalność jego techniki był już obecny w fabule opowieści. Lekka, nieważka paleta, otwarte okno, spokojna ciekawość bohaterki i krajobraz hiszpańskich Cadaqués zmieszany w kompozycji.
Unikalny tandem mistrza i jego modelu istniał aż do momentu objawienia Dali w podpisie jednej z jego prac skierowanych do matki. „Czasami pluję portretem mojej matki i sprawia mi to przyjemność” – pisał autor, co wywoływało złość i niechęć Anny Marii, wiecznie łamiąc niewidzialną nić więzi i miłości z młodszą siostrą. Małżeństwo z Gala w końcu zbudowało mur nieporozumienia między artystą a jego dawną muzą. Zazdrość wpadła w oczy Marii Dali, co znalazło odzwierciedlenie w pracy autobiograficznej z 1949 roku „Salvador Dali oczami siostry”.
Esej o postawach wobec niektórych malarzy, o których pisał kiedyś Salvador, o siostrze zawartej w jej wspomnieniach. W tym samym miejscu ośmieszyła surrealistyczną naturę Dalego, jego „maskę”, która zwiększa jego talent i jakość pracy. Upomnienie się o talent jego brata zasiał ziarno urazy, które następnie stało się przyczyną zemsty. Akt odpłaty zaowocował stworzeniem wulgarnego obrazu, który podobno przedstawia Annę Marię.
Płótno „Samozadowolenie Sodomy z niewinnej dziewicy” zostało podsumowane przez ekspertów z wczesną pracą autora nad jego siostrą. Tutaj niektóre elementy zagubione w całkowitej masie części, ale mimo to dają pewne podobieństwo do „Figur przy oknie” z 1925 r. I „Dziewicy” z 1954 r. To włosy i krajobraz portu za oknem, atmosfera kawałka wnętrza wyrwana z kontekstu życia, spokojna gamma. Rozpusta, która działała w dziele Dalego, ukryta. Nie wiem, jak wulgarny jest autor i odważny w fantazjach seksualnych, można zinterpretować pracę jako nutę miłości do gipsu i architektury. Białe rogi przypominają fragmenty pewnej konstrukcji wykonanej z gipsu lub ceramiki.
Torn body – odważna decyzja Salwadoru o zranienie młodej bohaterki. Metal poręczy, fragmentacja ud, niewspółmierność ciał obcych przenikających kruche stworzenie – wszystko krzyczy o kobiecej skłonności do gier lubieżnych i niepohamowanej żądzy. Te luźne białe pończochy i naszywki na obcasach, zużyte espadryle i potargane włosy mówią o niedawnej grze miłosnej z samotną, biedną, zaniedbaną kobietą. A teraz wolność od preludiów, wynaleziona miłość, zadowolenie z siebie i dziewicze ciało, skrzynia, która utraciła elastyczność i smukłe dłonie, zostaje poddana wyczerpaniu i pustce. A jutro znowu zmiętoszające prześcieradła… A jeśli to obraz siostry, to boli z jego wulgarnością.