Owocny okres Arlesky’ego artysty wyróżnia tak wybitne dzieło, jakim jest Portret Escalier Solitaire, który stanowi punkt zwrotny w twórczości artysty. Meyer Shapiro pisze o tym obrazie: … Nazwałbym nawet płótno ostatnim realistycznym portretem chłopa, wykonanym w tradycji zachodnioeuropejskiej sztuki. Jest możliwe, że jest to ogólnie jedyny wyjątkowy portret mieszkańca wsi. W pewnym sensie dzieło to pochłonęło najlepsze przejawy ogromnej różnorodności dzieł Van Gogha.
Vincent nigdy nie przestawał czuć duchowego pokrewieństwa z prostym robotnikiem. Widać to wyraźnie w wielu jego obrazach Nouinens i szkicach, a także w kopiach dzieł Jeana-François Milleta, którzy z kolei również wybierają chłopów jako swoich poddanych. Wybór padł na Escalier Solitaire nie jest przypadkowy: przez całą swoją artystyczną karierę Van Gogh miał szczere przywiązanie do prawdziwej rasy chłopskiej. A jednak, jeśli mówimy o stylu artysty, ten obraz pokazuje ostrą zmianę trendów w twórczości autora od czasów Nuenena, a ponadto radykalnie różni się od prac napisanych przez Van Gogha zaledwie kilka miesięcy wcześniej. Portrait Escalier Solitaire jest pod wieloma względami punktem zwrotnym w twórczej karierze Van Gogha. W liście do Theo Van Gogh mówi o swojej pracy w następujący sposób: „…
Vincent opowiada swojemu bratu o tym obrazie w swoim liście i, co istotne, szczególnie podkreśla, że jego spojrzenie na malarstwo stopniowo powraca do okresu poprzedzającego jego przybycie do Paryża. W ciągu dwóch lat spędzonych przez Vincenta z bratem w Paryżu spotkał wielu znakomitych artystów tamtych czasów: Gauguina, Lautreca, Pissarro i Cierę – to tylko kilka z nich. Styl tych autorów i ich niestandardowe świeże pomysły wpłynęły na kształt indywidualnej techniki malowania Vincenta. A jednak należy zauważyć, co następuje: w liście 520, sam Van Gogh mówi, że powraca do wcześniejszego podejścia w sztuce, a jednocześnie wykracza poza to, czego mógł się nauczyć od impresjonistów.
Van Gogh ewoluuje, zdobywając nowy, niepowtarzalny styl, tak atrakcyjny i osobliwy dla niego samego. Vincent śmiało i niekonwencjonalnie eksperymentuje z kolorem na płótnie Portret Solitaire Escalier. W liście do Emila Bernarda Vincent mówi: „Po raz kolejny paleta kolorów obrazu sugeruje upał w południe, który ma miejsce w środku lata, bez tych farb obraz wyglądałby zupełnie inaczej”. Jan Hulsker pisze: Chociaż portret Escalier Solitaire jest niewątpliwie wybitnym i uderzająco żywym obrazem, nie tworzy w pełni wrażenia ciepła i olśniewającego światła słonecznego, co sugeruje opis Vincenta. Najsilniejszym efektem nie są czerwone i pomarańczowe odcienie pasterskich, ale raczej dzięki jasnej żółtej słomkowej czapce na tle ciemnoniebieskiego nieba.
I dopiero kilka tygodni później, gdy stary chłop zgodził się pozować na drugi portret, Vincentowi naprawdę udało się osiągnąć wymyśloną „przesadę”. O ile Hulsker ma rację, twierdząc, że Van Goghowi z największym sukcesem udało się przetłumaczyć swoje plany w drugim portretie, to jednak pierwszy portret jest jednym z najważniejszych obrazów malowanych przez artystę.