Obraz Repin „Nie czekać” ma dwie opcje. W pierwszym wariancie dziewczynka powróciła do rodziny, a spotkały ją dwie siostry. Obraz był mały. Idąc za tym w 1884 roku, Repin zaczyna inną opcję, która staje się główną.
Obraz został namalowany szybko, aw 1884 roku wystawiono go na wystawie objazdowej. Ale wtedy Repin pracował nad tym, zmieniając głównie wyraz twarzy przychodzących i częściowo wyraz twarzy jego matki i żony. Druga opcja była najbardziej znaczącym i monumentalnym płótnem Repina na rewolucyjne tematy.
Na obrazie „Nie czekaliśmy” Repin znalazł taki spisek, który pozwolił mu stworzyć płótno o wielkich ideologicznych treściach, ujawniając jego talent jako malarza gatunku, jego mistrzostwo w psychologii. Przed nami obraz typowej inteligentnej rodziny w jej zwyczajnym otoczeniu. Bohaterskie rewolucyjne motywy w filmie „Nie czekałem” pojawiają się w pierwotnej formie obrazu gatunkowego współczesnego życia. Dzięki temu malarstwo gatunkowe i współczesne życie zostały podniesione do rangi historycznego obrazu.
Wewnętrznym tematem obrazu był problem relacji publicznych i osobistych. Głównym zadaniem tego obrazu było przekonujące pokazanie dokładnie nieoczekiwanego powrotu rewolucjonisty, różnorodności doświadczeń jego i członków rodziny. Na obrazie z pełną siłą wywrócił się repinski talent ekspresyjnych cech. Każda z postaci jest opisywana i serwowana z wyjątkową siłą i wybrzuszeniem, aż do tak drobnych postaci jak służący w drzwiach lub mała dziewczynka przy stole.
Nie tylko wyrazy twarzy są godne uwagi, ale także same pozy aktorów, plastyczność ich ciał. Szczególnie odkrywcza pod tym względem jest postać matki, która wstała, by spotkać napływającą staruszkę. Ciemna postać butów, które wróciły w brązowych opancerzonych ubraniach i dużych butach zdeptanych w rozległych przestrzeniach rodziny, przynosi coś z Syberii i ciężkiej pracy do rodzinnego wnętrza, a wraz z nią, rozdzielając ściany domu, tutaj w rodzinie, gdzie grają na pianinie, a dzieci przygotowują lekcje, jak gdyby w dużej części historii, okrutne okrucieństwo życia i próby rewolucjonisty. Repin buduje kompozycję jako scenę złapaną w locie.
Działania wszystkich postaci są przedstawiane na samym początku: rewolucjonista stawia pierwsze kroki, stara kobieta właśnie wstała i chce ruszyć w jego stronę, żona właśnie się odwróciła, chłopak podniósł głowę. Wszyscy zostali niespodziewanie złapani, ich doświadczenia są nadal niejasne i niepewne. To pierwszy etap spotkania, uznania, kiedy wciąż nie wierzysz własnym oczom, nie jesteś w pełni świadomy tego, co widzisz. Inna chwila – a spotkanie się wydarzy, ludzie będą wpadać sobie w ramiona, płacząc i śmiejąc się, pocałunki i okrzyki będą słyszane. Repin utrzymuje widzów w ciągłym napięciu. Z tego powodu decyzja nie jest wydawana natychmiastowo, ale jest postrzegana przez samego widza.
Repin odniósł ogromny sukces w łączeniu tego, co istotne z nieletnim, znaczącego z małymi rzeczami, które komunikują witalność sceny i przynoszą liryczne ciepło. Taki jest na przykład wizerunek dziewczyny z powykręcanymi nogami zwisającymi nad podłogą, wnętrze jest pomalowane miłością, miękkie delikatne światło letniego dnia wlewa się przez na wpół rozlane drzwi balkonowe, na których wciąż widoczne są szklane krople niedawnego deszczu.
Szczegóły tego ustawienia mają znaczenie fabularne. Nie bez powodu portrety Szewczenki i Niekrasowa, tak powszechne w tym otoczeniu, są przedstawiane nad fortepianem, a pomiędzy nimi jest rycina z popularnej wtedy Golgoty Steibena. Analogia z legendą o cierpieniu i poświęceniu była bardzo powszechna wśród rewolucyjnej inteligencji. Obraz „Nie czekaliśmy” to wybitne płótno Repina w pięknie i umiejętnościach jej malarskiej decyzji. Jest napisane na wolnym powietrzu, pełne światła i powietrza, jego jasny kolor mówi, aby złagodzić dramat miękki i jasny liryzm.