Obraz „Na żniwa. Lato” należy do tych arcydzieł, które mają trwałą wartość i do dnia dzisiejszego przynoszą publiczności prawdziwą przyjemność estetyczną. To jest prawdziwy rosyjski krajobraz, to właśnie na tym obrazie natura jest przedstawiona artyście, według słów poety, jako „oaza spokoju, pracy i inspiracji”.
Fabuła obrazu „Na żniwa” wywodzi się z codziennego życia ludzi. Jednak A. G. Venetsianov był najmniej zainteresowany przedstawieniem tego życia w jego codziennym aspekcie, a ten wniosek jest potwierdzony przez całkowity brak akcesoriów domowych na płótnie. Obraz ma podtytuł „Lato”, który doskonale wyraża ogólny nastrój całej pracy.
Gorące lipcowe popołudnie. Natura wydawała się stać w spokojnym spokoju: powietrze jest wciąż gorące, gęste, ciemnozłote żyto się nie porusza. Widz słyszy tę dzwoniącą ciszę panującą nad polami. Niebo wznosiło się wysoko nad spłaszczoną ziemią i odbywało się na nim „coś w rodzaju cichej gry chmur”.
Kiedy pierwszy raz patrzymy na obrazek, widzimy tylko postać kobiety wiejskiej i dopiero wtedy dostrzegamy w tle postacie innych żniwiarzy. Otoczone ciepłem gorącego powietrza zdają się rozpływać w nieskończonej przestrzeni. Wrażenie ogromu powietrza, długości pól, powstaje przez przemianę planów, które sięgają horyzontu pagórkowatych linii, unoszących się jeden po drugim. Nic dziwnego, że wielu krytyków sztuki zauważa, że obrazy A. G. Venetsianova są przesycone jednym rytmem, jak muzyka. W obrazie „Na żniwa. Lato” główny motyw rozwija się na pierwszym planie, a następnie rytmicznie powtarza się kilka razy, jak refren w utworze.
Spokojnie i swobodnie, prostując naprężone plecy, siedzi kobieta, kładąc obok siebie sierp. Jej majestatyczna, dostojna postać, otoczona gęstym, gorącym powietrzem, jest oświetlona gorącymi promieniami południowego słońca.
Chłopka, karmiąca dziecko przytulające się do niej, siedzi w profilu na widowni, na podeście, skąd widok otwiera się na bezkresnych polach – hojnie przesiąkniętych słońcem, a następnie lekko zacienionych przez srebrno-białe chmury unoszące się na wysokim niebie. Pomimo tego, że wieśniaczka siedzi na wysokiej platformie, jakby dominowała wokół siebie, jest organicznie związana z krajobrazem, a akcja odbywa się z więzami o nierozłącznej jedności.
Ale natura w obrazach A. G. Venetsianova nie jest tylko areną ludzkiej pracy, nie działa jako przemoc wobec natury, zniekształcając jej naturalny wygląd. Z punktu widzenia artysty praca ludzka jest kontynuacją żywotnej aktywności przyrody, z tą różnicą, że zmienia się z spontanicznego w racjonalny. A zatem człowiek pojawia się jako natura, która rozumie samego siebie, w tym sensie jest „koroną stworzenia”.
Tło jest pięknie napisane – pole z postaciami snopków i żniwiaków, a nad nimi wysokie niebo z topniejącymi chmurami. Słońce znajduje się za plecami wieśniaczki, dzięki czemu jej twarz i większość postaci są zacienione, co pozwala na podsumowanie form i ukazanie czystych i gładkich linii w jej sylwetce.
A. G. Venetsianov miał rzadki poetycki dar, potrafił znaleźć poezję w codziennych troskach i kłopotach człowieka – w jego pracy i życiu. Słowa wypowiedziane przez Gogola na temat A. S. Puszkina w pełni odnoszą się do niego. Podobnie jak dzieła Puszkina, „gdzie wdycha w nim rosyjska natura”, więc obrazy A. G. Venetsianova mogą być w pełni zrozumiane tylko przez tych, których dusza nosi w nich czysto rosyjskie żywioły, dla których Rosja jest miejscem narodzin, którego dusza… jest bardzo dobrze zorganizowana i rozwinął się w uczuciach. „