W pierwszej połowie XVIII wieku. Rozwój sztuki angielskiej jest bardzo kontrowersyjny. Na tle ogromnej liczby bezimiennych naśladowców pracujących w gatunku portretu paradnego można wyróżnić tylko niewielką liczbę prawdziwych mistrzów. Wśród nich należy wymienić nazwisko Williama Hogartha, którego słusznie uważa się za założyciela krajowej szkoły języka angielskiego.
Powinniśmy zacząć od tego, że Hogarth jest jednym z pierwszych w brytyjskim malarstwie, na którego płótnach nie powstają scenki biblijne, nie pełne symbolicznych etiud, ale codzienne angielskie życie – takie jakie jest, bez upiększeń, wypełnione szczęśliwymi i tragicznymi zdarzeniami. Apel do narodowego pochodzenia był spowodowany tym, że artysta chciał uchwycić współczesne społeczeństwo, czyli społeczeństwo, którego częścią jest widz.
Rozpoczynając swoją karierę jako ilustrator książek, Hogarth często obserwował, jak lokalni kolekcjonerzy chętniej kupują obrazy włoskich lub holenderskich mistrzów i marzył, że jego rodzima sztuka również pojawi się w przyszłości. A teraz, po kilku latach, Hogarth stawia pierwsze kroki w kierunku formowania narodowych angielskich tradycji w ramach sztuk pięknych swojego kraju.
Ale wciąż musiał odpowiedzieć na najważniejsze pytanie: dlaczego potrzebujemy sztuki? Przyszłość wszystkich jego przedsięwzięć zależała od odpowiedzi. A Hogarth znajduje właściwą odpowiedź. Sztuka dla niego jest lustrem codzienności, podczas której ujawniają się pewne prawdy. Innymi słowy, artysta w swoich płótnach wyraża idee na temat gubienia wad i użyteczności cnót. Sceny domowe – jednoznaczne potwierdzenie tego. W obrazach Hogadha widz obserwuje, do czego prowadzi wada i jak cnota okazuje się zbawienna, dlaczego jedna osoba kończy swoje życie w ubóstwie, a druga w pokoju i dobrobycie.
W malarstwie Hogarth działa na zasadzie teatralnej. Łamie jedną fabułę na kilka aktów, każda akcja rozgrywa się na osobnym płótnie. Następnie obrazy, połączone pojedynczym planem, artysta składa się na serię, a cała historia jednego lub drugiego występku rozgrywa się przed widzem. Hogarth stworzył kilka takich epizodów: „Kariera prostytutki”, „Kariera moty” itp. Życie pojawia się pod pędzlem Hogartha we wszystkich nieprzyjemnych prawdach, a występek jest całkowicie odsłonięty.
Najbardziej znaną z serii stworzonej przez artystę jest „Kariera Mota” i jej ostatni akord – „Mota in Bedlam”. Obraz jest jednym z najsilniejszych dzieł Hogartha w kierunku sztuki, który ma na celu obiektywne ukazanie życia we wszystkich jego tragediach. Moth umiera w Bedlam – azylu umysłowym. Stracił rozum, stracił kondycję, stracił wszystko. Nikt blisko niego i tych, których uhonorował za swoich przyjaciół, i tylko jedna osoba szczerze opłakuje jego śmierć – dziewczynę, którą kiedyś zostawiała ćma.
Następnie Hogarth koncentruje się na płótnie wszelkiego rodzaju szaleństwami. W tle widz widzi religijnego fanatyka, człowieka, który stracił rozum z powodu iluzji wielkości. Inny szaleniec rysuje na ścianie jakąś mapę, podczas gdy niewidomy patrzy przez teleskop.
Trzy postacie na schodach są również symboliczne – uśmiechnięty skrzypek, śpiewak w czapce idioty i mężczyzna nieśmiało spoglądający na bok. Cała akcja toczy się wraz z żałosnymi komentarzami krasnoluda i kpiącymi spojrzeniami świeckich piękności, które znały ćmę w jego poprzednim życiu. A to wszystko – życie, jedna z wielu jego manifestacji. I wszystkiego tego można było uniknąć, gdyby mot nie sprzedał duszy do wady.
Hogarth jest znakomitym gawędziarzem. Jednak budowanie obrazu nie cierpi. Kompozycja odgrywa tutaj dużą rolę. Artysta umieścił główną grupę ludzi na prawym planie, dokonując wyboru na rzecz ukośnej konstrukcji przestrzeni.
Firma Hogarth zawsze była przekonana, że linie gładkie są lepsze niż linie proste lub przerywane. Ideologiczne akcenty są umieszczone w grze światła; z ogólnego ciemnego tła malarz chwyta figury ćmy, opłakując swoją dziewczynę i dwie panie. Życie jest reprezentowane w samej istocie – tragicznym zderzeniu ludzkiego dramatu i bezwzględności społeczeństwa.