„Dwunasta noc” została napisana w okresie jesienno-zimowym 1849 roku i wystawiona na wiosnę w Instytucie Narodowym, w sali z obrazem „Ansilla Domini Essay!” Rossetti. Chociaż Deverell nigdy oficjalnie nie był członkiem Bractwa Prerafaelitów, był on integralną częścią tego kręgu, dzieląc się swoimi celami i zainteresowaniami – według Gazety Literackiej „tworząc barwne kalejdoskopowo” kompozycje na temat tematów Szekspira i żartobliwie przerabiając motywy sztuki średniowiecznej. Na zdjęciu motywy te znajdują odzwierciedlenie w jasnych strojach dwóch stron w prawym dolnym rogu, za którymi można zobaczyć czarnego muzyka z dzwonkami, przeniesionego na płótno z manuskryptu z XIV wieku.
Zamarznięta trójkątna grupa głównych bohaterów uderzająco przypomina kompozycję malarstwa Hunta Valentine, Saving Silvia from Proteus, na którą z kolei mógł wpłynąć hieratyczny skład Tryptyku z Two Saint John flamandzkiego artysty Hansa Memlinga, którego Hunt widział w Brugii. Deverelli uczy się także praktyki prerafaelitów – używając przyjaciół jako modeli. Sam artysta, znany z uroczego wyglądu, przedstawił się jako książę Orsino cierpiący na beznadziejną miłość. Rossetti Posing for jester Feste. Wraz z Elizabeth Siddal, która po raz pierwszy zagrała w filmie Pre-Raphaelite, Deverell napisał Viola, przebraną za stronę Caesario.
Deverell specjalizował się w fabułach szekspirowskich, będąc dobrym amatorskim aktorem. Jego zdjęcie, poświęcone czwartej scenie drugiego aktu Dwunastej Nocy, odzwierciedla głębokie zrozumienie subtelności fabuły i postaci. Orsino, dręczony nieodwzajemnioną miłością do Olivii, siedzi leniwie na tarasie, między błaznem, śpiewając: „Wchodź, wskakuj, śmierć”. Zewnętrzna harmonia tego, co się dzieje, jest zepsuta przez wyrażenia i postawy bohaterów, którzy świadomie unikając majestatycznych gestów retorycznych związanych z przedstawieniem teatralnym, ujawniają swoje wewnętrzne uczucia i aspiracje.
Feste kpiąco kopiuje pozę gospodarza, który siada, pochylając się melancholijnie i skręcając kosmyk włosów. Skłaniając głowę do boku, Orsino unika spojrzenia Violi, które siedzi skromnie i cierpliwie, „jako pomnik”, oczarowany obecnością księcia. Prawdziwe uczucia bohaterki są zasugerowane przez różę, którą trzyma, passiflory na balustradzie, rude włosy, kolor ubrań i fioletową pochwę na udzie. Viola oparła się o ławkę ozdobioną rzeźbami czaszki otoczonej girlandą róż. Jest symbolem przemijania miłości i piękna ciała, czyli motywem przewodnim przedstawienia.
Chociaż akcja rozgrywa się pod łukiem proscenium, połączenie różnych elementów mylą oko. Kolumna, na której opiera się Orsino, znajduje się z przodu, jakby nie daleko od widza. Ściana z krokami nagle zrywa się, a figury bezpośrednio za Orsino i Feste wydają się zbyt duże, zwłaszcza jeśli porównać je z muzykami po lewej stronie.
Tak więc tło odgrywa podwójną rolę realnej przestrzeni i teatralnego tła, iluzorycznego tła dla trudnej sytuacji, rozgrywającego się przed widzem. Być może najbardziej ekscentrycznym elementem kompozycji są dwie strony, stojące na nieokreślonym poziomie z prawej strony. Chłopiec najbliżej widza niedbale przekręca guzik na sznurku, a ten oryginalny pociąg ucieleśnia pomysł zamrożonego momentu.