Wspólnym tematem wszystkich portretów jest tragiczny konflikt między sztuką a codzienną rzeczywistością, między artystą a otaczającym go społeczeństwem, ten „społeczny motłoch”, o którym w latach trzydziestych ubiegłego stulecia wielcy rosyjscy poeci mówili z pogardą i gniewem.
Romantycznie pojmowana tragedia twórczości staje się głównym problemem całego cyklu prac portretowych Briulłowa. Dzięki niezwykłej sile artystycznego uogólnienia, Bryulłow stworzył w obrazie N. Kukolnika obraz romantycznego poety, w portretie A. Strugovchikowa podał kolektywny typ intelektualisty lat trzydziestych, bezpośredniego poprzednika „zbędnego ludu”, przedstawionego następnie w rosyjskiej literaturze. Ale z największą odrębnością wszystkie te problemy pojawiają się w słynnym „Autoportrecie”. Według słusznej uwagi jednego z sowieckich badaczy: „ten portret ukazuje nam emocjonalny dramat artysty, ukryty pod zewnętrznym blaskiem chwały, lepszy niż jakiekolwiek słowa”. Bryullov przedstawił się w pozycji leżącej; jego głowa jest odrzucona, a cienka, starannie rozłożona dłoń spoczywa na aksamitnym oparciu krzesła.
Twarz artysty, wychudzona i blada, naznaczona jest piętnem śmiertelnej choroby, ale intensywne spojrzenie głęboko osadzonych niebieskich oczu mówi o nierozerwalnej wewnętrznej sile. Artysta najwyraźniej chciał tu podkreślić walkę dozgonnego ducha twórczego z bezsilnym ciałem, dlatego ekspresja jego twarzy charakteryzuje się taką duchowością duchową. Bryullov namalował swój portret podczas poważnej choroby, która później okazała się śmiertelna. Ale błędem byłoby wyjaśnienie tragicznego wyrażenia „Autoportretu” tylko przez przeczucie nadchodzącej śmierci. Treść „Autoportretu” jest znacznie ważniejsza i głębsza. Bez obawy przesady można argumentować że Bryulłow zdaje się tu podsumowywać wynik całego swojego życia i że obraz stworzonego przez niego romantycznego artysty świadomie sprzeciwia się współczesnemu społeczeństwu biurokratyczno-niewolniczego. Portret został napisany w 1848 roku, w momencie najgorszej reakcji Nikolaeva. Bryullow miał prawo uważać się za jedną ze swoich ofiar.
Cały okres jego życia w Petersburgu, pozornie pełen sukcesów i naznaczony hałaśliwą sławą, był w istocie głęboko tragiczny. Bryulłow dusił się w tłumiącym, oficjalnym klimacie Nikolaeva St. Petersburga. Talent wspaniałego artysty nie znalazł godnej aplikacji. W zamian za swobodną twórczość, Bryulłow został zaproszony do pomalowania katedry Izaaka, chociaż malarstwo religijne było całkowicie obce naturze jego talentu. Historyczny obraz „Oblężenie Pskowa”, w którym Bryulłow widział główną kwestię jego życia, został poddany pod urzędowy nadzór i pod presją cara, a jego otoczenie było wielokrotnie poddawane radykalnej obróbce. Nigdy nie została napisana do końca. Marzenie Bryulłowa o stworzeniu dzieła ważniejszego niż „Ostatni dzień Pompejów” nie spełniło się, i stanąć na czele nowego narodowego trendu w rosyjskiej sztuce. Uczucie gorzkiego niezadowolenia nie opuściło artysty, bolesne uczucie uzależnienia ograniczyło jego siłę.
Rozpad jego najlepszych intencji i wyjaśnia tę surową beznadziejność, tragiczny patos, nasycony „Autoportretem”. M. I. Zheleznoe, student i biograf Bryulłowa, ciekawe informacje na temat tej pracy: „Ponieważ lekarze pozwolili Bryullowi wstać z łóżka, usiadł na krześle Woltera, stojąc w sypialni przy komodzie, zażądał sztalugi, tektury, palety; położył głowę na tekturze z asfaltu i poprosił Koritsky’ego, by przygotował grubszą paletę na następny ranek, nie był pewien, czy zrobi coś porządnego, a więc wieczorem wydał rozkaz, by nikogo nie wpuszczać następnego dnia, dopóki nie skończy Następnie, ja gotówka od Bryullova że używał w realizacji jego portret dwóch godzin. Brullov bardzo krótki czas był podobny do portretu…
„Autoportret” uchwycił obraz twórczego artysty. Jeszcze bardziej interesująca jest wskazówka, że portret został napisany w jednej sesji, bez wstępnego szkicu i wstępnych szkiców. Dowodzi tego sama technika „Autoportretu”, nie wygładzona, jak w innych pracach, ale przeciwnie, bez wyrazu, z szerokimi i śmiałymi pociągnięciami, nałożonymi cienką warstwą. Mistrzowskie mistrzostwo Bryulłowa działa w tej inspirowanej improwizacji specjalnym blaskiem. Każde uderzenie jest kładzione z nieskazitelną dokładnością, ostro widoczne kontrasty światła i cienia doskonale kształtują formę, w czerwonawo-brązowej skali łączącej portret, różne i subtelne odcienie kolorów są starannie wyśledzone. Historyczna i artystyczna wartość „autoportretu” wynika jednak z nieformalnej doskonałości rozwiązania, i głęboka treść, witalność i psychologiczna prawdomówność obrazu. „Autoportret” Briulłow jest jednym z najlepszych realistycznych osiągnięć rosyjskiego malarstwa pierwszej połowy XIX wieku.