Starożytna ikona przetrwała do dziś z dużymi stratami warstwy farby i późniejszymi modyfikacjami. Tło, inwentarz głowy archanioła i część chitonu zostały przepisane w późniejszych czasach, być może w XVII wieku. Twarz zarejestrowana w restauracji. Ale nawet to, co przetrwało, jest dowodem wybitnych umiejętności malowania ikon artystów Rusi Kijowskiej. Ikona zyskała sławę w pierwszej połowie lat dwudziestych, kiedy to została odkryta w Wydziale Starożytności Muzeum Rumiancewa w Moskwie. Było tak nagrane, że przypisano mu Simona Ushakova.
Skąd pochodzi Anioł Złotych Mocy, gdzie przebywał przez prawie osiemset lat, kiedy dostał się do Muzeum Rumiancewa, nikt nie wie i nigdy nie będzie znany. Po tym jak ikona znalazła się w oczach badaczy, ocena jej wartości stale wzrastała. Wpłynęło to na jego przemieszczanie się z jednego dużego muzeum do drugiego. Kiedy Muzeum Rumiancew zostało rozwiązane w 1925 roku, ikona została przekazana Państwowemu Muzeum Historycznemu. Tam ikona została po raz pierwszy pokazana w 1926 roku na wystawie zabytków starożytnego rosyjskiego malarstwa ikon. Po wystawie „Anioły Złoty Proszek” Galeria Trietiakowa. W 1934 r. Galeria, która była charakterystyczna dla zabrania kosztowności, ale jej nie oddawała, przeniosła ikonę do Muzeum Rosyjskiego. Stał się najstarszym zabytkiem malarstwa ikon w swojej kolekcji.
Istnieją różne założenia dotyczące przynależności Anioła Złotych Mocy do tej czy innej szkoły ikonograficznej w specjalnej literaturze. Niektórzy badacze uważali jego pracę za mistrzów Suzdal, inni za Kijów. Najczęściej ikona została zdjęta z Nowogrodu. Jednak zbyt mało zabytków wczesnego okresu staroruskiego dotarło do naszych czasów, by mówić w dobrym tonie o istnieniu regionalnych ośrodków ikonograficznych w Rosji w XII wieku.
Ikonografia tego okresu, podobnie jak cała starożytna kultura rosyjska okresu przed-mongolskiego, była ściśle związana z Bizancjum, skąd Rosja przyjęła chrzest i powszechne chrześcijańskie tradycje. V. Lazarev ostrożnie zasugerował, że ta ikona, a także „Zbawiciel nie wykonany przez ręce” z „Adoracją Krzyża” na odwrocie i „Zwiastowanie Ustyuga”, „wyszła z warsztatu” greckiego Pietrowicza „, który, zgodnie ze świadectwem Pierwszej Nowogrodzkiej Kroniki, namalował w 1196 r. Kościół regulaminu szaty i pasa Dziewicy w Nowogrodzie „. W tym samym czasie Łazariew dodaje: „Niepoprawne byłoby jednak powiązanie kierunku bizantynizmu w ikonografii nowogrodzkiej z XII wieku tylko z działaniami tego warsztatu”. O bliskości ikony do bizantyjskich zabytków, mówi archanioł wschodni, grecki,
Jednak w „Aniołku Zlatowskim Vlasy” nie ma suchej ascetycznej abstrakcji, typowej dla wielu bizantyjskich ikon okresu Komnenów. Anioł Złotego Widma, Archanioł Gabriel, oczywiście, nie istniał jako oddzielny obraz modlitewny, ale był częścią głównego obrządku Deesis, który mógł stanąć na szczycie ściany ołtarza nieznanego nam kościoła. To wyjaśnia zwrot głowy archanioła na lewo, w kierunku Zbawiciela Wszechmogącego, którego ikona miała znajdować się w centrum, jak również rzadkiego ikonograficznego typu Gabriela. Przeważnie przedstawiano go w pasie lub na całej długości w tradycyjnych szatach i cechach Archangielska. Na tej samej ikonie tylko twarz Gabriela jest przedstawiona w zbliżeniu, chociaż plansza jest mała.
Inspirowane, tryumfalne piękno archanioła jest szczególnym standardem estetycznych przedstawień bizantyjskich malarzy ikon. Twarz archanioła wypełnia cichy smutek, który jest widoczny w zamyśleniu jego bizantyjskich wielkich oczu. Integralność obrazu ikony opiera się na harmonii kolorów, jedności tonacji, proporcjonalności form, rytmie zaokrąglonych linii. Liniowe kontury i pasma włosów archanioła pokryte złotym asystentem wyróżniają się szlachetnością, dzięki czemu otrzymał przydomek „Złoty Proszek”. Ikona wykorzystuje technikę wielowarstwowego hamowania z stopniowym rozjaśnianiem ochry w wystających miejscach twarzy.
W zacienionych miejscach zielonkawa baza sankir świeci przez cienie. Prace nad ikoną zostały zakończone z łagodnymi animacjami wybielającymi i cienkim włosiem warg i policzków. Wszystko to tworzyło wrażenie powietrznej, nieziemskiej ikonicznej przestrzeni, odpowiadającej metafizycznej istotności obrazu. Udoskonalenie skali kolorów i niezwykle skomplikowane maniery litery „Angel Golden Vlasy” świadczą o jej bizantyńskim pochodzeniu. Biała deska z arbusem i śladami dwóch kołków.